Ostatnio praktykujemy z dziećmi i R. conajmniej trzydziestosekundowe przytulanie. Podobno wtedy zaczyna wydzielać się oksytocyna, która jak wiadomo je...

Ostatnie kilka miesięcy okazało się być dla nas dosyć wyczerpującym i obfitym w różne nieplanowane zdarzenia czasem. Musieliśmy wykazać się wyrozumiał...

W piękne letnie popołudnie wybraliśmy się z dziećmi do lokalnej pizzerii. Lubimy to miejsce nie tylko ze względu na naprawdę pyszną i docenianą w kuli...

To już drugi samotny wieczór bez dzieci i męża w tym roku! Hmm… Zaczynam się chyba uzależniać od kilkugodzinnej, niczym niezmąconej ciszy i spok...

Od wielu już lat nie podróżuję w zorganizowany przez biura podróży wakacyjny sposób. Nie dlatego, że kiedykolwiek spotkał mnie zawód, rozczarowanie, c...

Kuchnia tajska przywleczona przez moją mamę z Kosa Moi w Tajlandii 15 lat temu, znalazła swoich smakoszy również pośród najmłodszego pokolenia naszej ...

Na spacerze na Polach Mokotowskich, taki oto dialog córki i męża powstał: – Mama mówiła, że jutro ma padać deszcz. Ale jak patrzę na te chmury i...

Mazury są dla mnie jak mekka, do której co roku podążam z ekscytacją i utęsknieniem. Po ciszę, po zapachy, po czas z moimi ukochanymi bliskimi. W tym ...

Od połowy kwietnia kilkukrotnie świętowaliśmy urodziny: teściowej, dzieci, szwagierki, moje, za chwilę męża szwagierki. Temat prezentów i życzeń urodz...

Puszczam synowi z internetów audycję z udziałem męża. Jak to w radio, słychać wypowiedź, ale obrazu nie widać. – Mamo, tylko nic nie widać…...