Orientalny łosoś
To danie pojawia się na naszym stole regularnie. Łosoś w mleku kokosowym z imbirem, curry, pomidorkami koktajlowymi, brokułem i świeżą bazylią.
Idealnie wypełnia zapotrzebowanie na coś dobrego, wyrazistego w smaku, pięknie i apetycznie wyglądającego, nie wspominając oczywiście o byciu zdrowym. Doskonały zimą, ze względu na rozgrzewające składniki, a jako orientalna odmiana smaku latem.
Ten łosoś ma jeszcze jedną bardzo ważną zaletę. Przygotowuje się go naprawdę w maksymalnie pół godziny! Do przyrządzenia dania dla 4 osób użyłam:
1 kg filetu z łososia
250 g pomidorków koktajlowych
500 g brokuła
500 ml mleka kokosowego (ważne aby było naturalne, a nie w 75% składające się ze zwykłej wody)
25 listków świeżej bazylii
1 duża cebula
sok z 1 średniej cytryny
2 cm świeżego korzenia imbiru
4 ząbki czosnku
1 łyżeczka curry
1 łyżeczka kurkumy
pół łyżeczki zmielonego cynamonu
pół łyżeczki nasion kopru włoskiego
olej kokosowy do smażenia
Tak wiem, sporo tych składników, ale naprawdę ten łosoś po pokrojeniu go w paski i dodaniu mniejszych cząstek brokuła, startego na tarce imbiru i czosnku, robi się sam!
Na woku rozgrzej olej kokosowy i dodaj wszystkie przyprawy oraz cebulę, czosnek i imbir i podsmażaj przez około minutę, aż zaczną intensywnie pachnieć. Wlej mleko kokosowe i zagotuj. Dodaj łososia, brokuła, pomidorki koktajlowe i bazylię. Gotuj przez 5 minut, następnie obróć łososia na drugą stronę i gotuj jeszcze kilka minut. Dopraw sokiem z cytryny i podawaj z pełnoziarnistym ryżem. Pycha!
Na zdjęciu łosoś w moim wykonaniu, a oryginalny przepis znajdziecie w książce Marka Zaremby „Jaglany detoks”.
Komentarze