Internetowa spostrzegawczość

Puszczam synowi z internetów audycję z udziałem męża. Jak to w radio, słychać wypowiedź, ale obrazu nie widać.
– Mamo, tylko nic nie widać… – mój naprawdę ponad przeciętnie inteligenty syn na to.
– Nie, no naprawdę? – odpowiadam.

be the first to comment on this article

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *