Kto tu kogo wychowuje?
W piękne letnie popołudnie wybraliśmy się z dziećmi do lokalnej pizzerii. Lubimy to miejsce nie tylko ze względu na naprawdę pyszną i docenianą w kuli...
W piękne letnie popołudnie wybraliśmy się z dziećmi do lokalnej pizzerii. Lubimy to miejsce nie tylko ze względu na naprawdę pyszną i docenianą w kuli...
Na spacerze na Polach Mokotowskich, taki oto dialog córki i męża powstał: – Mama mówiła, że jutro ma padać deszcz. Ale jak patrzę na te chmury i...
Od połowy kwietnia kilkukrotnie świętowaliśmy urodziny: teściowej, dzieci, szwagierki, moje, za chwilę męża szwagierki. Temat prezentów i życzeń urodz...
– Te spodnie są już na ciebie zbyt małe, synu – mówię do EF, patrząc jak zawiązuje sznurowadła przed wyjściem do szkoły, bo akurat wtedy p...
W niedzielne popołudnie nad gazetą żartobliwa rozmowa uchwycona. – Myślę, że nadejdzie taki dzień, że znów będę do kościoła chodzić – mów...
Zetek koloruje motyw florystyczny składający się z ogromnej ilości bardzo małych elementów. Praca jest mozolna, wymaga dużego nakładu czasu i skupieni...
Jedziemy we czwórkę samochodem i rozmawiamy o potędze myśli, umysłu i pozytywnego nastawienia. Opowiadam Chłopakom o tym jak wracając z zakupów spożyw...
Wyrwana z kontekstu dłuższej rozmowy wymiana zdań między mną a Zetkiem. – Mamo, ja mam do tego podejście bardzo GATYWNE – mówi Zetek. ...
Po zabawie w „wizytę lekarską”, gdzie Zetka była panią doktor a ja pacjentką, na dywanie zostały atrybuty lekarskie w postaci plastikowego stetoskopu,...