Author: Agnieszka Ł.

Oksytocyna

Ostatnio praktykujemy z dziećmi i R. conajmniej trzydziestosekundowe przytulanie. Podobno wtedy zaczyna wydzielać się oksytocyna, która jak wiadomo jest powszechnie uznawana za „hormon szczęścia”. Po szkole, w trakcie kuchennej krzątaniny, podchodzi do mnie Zetek i pyta: – Mamuniu, czy mogę się do Ciebie na trzydzieści sekund przytulić? – Oczywiście! – odpowiadam rozb...

countinue reading

Spontaniczny wakacyjny wypad

Ostatnie kilka miesięcy okazało się być dla nas dosyć wyczerpującym i obfitym w różne nieplanowane zdarzenia czasem. Musieliśmy wykazać się wyrozumiałością, rownież dla samych siebie, cierpliwością i umiejętnością pogodzenia się z faktem, że czasem nie wszystko można idealnie zaplanować i trzeba mieć w sobie na to zgodę. Zupełnie spontanicznie okazało się, że możemy na kilka […]...

countinue reading

Kto tu kogo wychowuje?

W piękne letnie popołudnie wybraliśmy się z dziećmi do lokalnej pizzerii. Lubimy to miejsce nie tylko ze względu na naprawdę pyszną i docenianą w kulinarnym kręgu pizzę, ale również za jej nieformalny charakter. Na małej powierzchni, przy ciasno ustawionych stołach pokrytych kraciastymi obrusami, można spotkać dwudziestolatków na randce, koleżanki na plotkach, sąsiadów czy właśnie rodziny, [&helli...

countinue reading

Przerwane objęcia

To już drugi samotny wieczór bez dzieci i męża w tym roku! Hmm… Zaczynam się chyba uzależniać od kilkugodzinnej, niczym niezmąconej ciszy i spokoju, bo tym razem nie mogłam się wręcz doczekać kiedy zostanę sama w domu! Szybki przegląd dostępnych do obejrzenia filmów i jest – thriller (?) „Przerwane objęcia” z 2009 r. z moją […]...

countinue reading
urbantree_blog_udane_wakacje

Jak zaplanować idealne wakacje?

Od wielu już lat nie podróżuję w zorganizowany przez biura podróży wakacyjny sposób. Nie dlatego, że kiedykolwiek spotkał mnie zawód, rozczarowanie, czy z poczucia nieefektywnie wydanych pieniędzy. Wypróbowałam kilka opcji wyjazdowych, począwszy od wakacji w gigantycznych hotelach zlokalizowanych w ścisłym turystycznym, a zatem obleganym i zatłoczonym centrum – po kameralne bungalowy z All Inclusi...

countinue reading

Obłędna zupa tajska

Kuchnia tajska przywleczona przez moją mamę z Kosa Moi w Tajlandii 15 lat temu, znalazła swoich smakoszy również pośród najmłodszego pokolenia naszej rodziny. Nastoletni i wyższy ode mnie już EF ceni ją za wyrazisty, ostry smak. Młodsza latorośl Zetek, za marchewkowo – krewetkowy wkład. R. uważa, że jest najlepszą zupą tajską, jaką był spożywał. Ja […]...

countinue reading

9-cio letnia pogodynka

Na spacerze na Polach Mokotowskich, taki oto dialog córki i męża powstał: – Mama mówiła, że jutro ma padać deszcz. Ale jak patrzę na te chmury i to nie ma cumulusów ani stratusów czyli muszą być cirrusy… – Aha – odpowiada zaskoczony obserwacją i słownictwem córki R. – Wniosek: mogą lecz nie muszą zwiastować deszcz […]...

countinue reading

Mazurska majówka

Mazury są dla mnie jak mekka, do której co roku podążam z ekscytacją i utęsknieniem. Po ciszę, po zapachy, po czas z moimi ukochanymi bliskimi. W tym roku wybraliśmy się w okolice Burdąga na zorganizowany przez jedną z warszawskich szkół jogi ashtanga warsztat. Zorganizowany tzn. z dniem wyznaczonym rytmem porannych i wieczornych sesji  jogi w […]...

countinue reading

Życzenia urodzinowe

Od połowy kwietnia kilkukrotnie świętowaliśmy urodziny: teściowej, dzieci, szwagierki, moje, za chwilę męża szwagierki. Temat prezentów i życzeń urodzinowych jest nadal bardzo aktualny żywy. Rozmawiamy z dziećmi o mocy życzeń urodzinowych i ich sprawczości, oczywiście żartobliwie. Zapytana przez nas córka, jakie ma swoje marzenia odpowiada: – Chciałabym, żeby cała moja rodzina była sławna! Ż...

countinue reading