Plany matrymonialne
Ten odkopany dziś przez R. dialog, z czasów kiedy Zetek miała 4 latka a EF 8 lat, bardzo poprawił mi humor:)
– Jak ja dorosnę, to moim mężem będzie EF! – powiedziała stanowczym tonem Z.
– Nigdy w życiu… – odparował EF.
– Moja siostra też tak myślała, kiedy byliśmy mali – skomentował R.
– Zetku, na pewno będziesz miała fajnego męża – dodałam.
– A jak nie, to zadzwonię do taty R. i powiem mu, żeby przyjechał i go sklepał!
Zanim zdążyliśmy zareagować, Zetek kontynuuje wstając na krześle przy stole.
– Wezmę telefon i powiem: Tato, wpadnij do mnie na kawkę i wtedy go sklepiesz!
– Ja też mogę przyjechać… – zakończył z kamiennym wyrazem twarzy EF.
Komentarze