Naturalny sposób na przeziębienie

Nawet w naszym domu czasem pojawi się nieproszony i niespodziewany katar, któremu dzielnie próbuje towarzyszyć lekki ból gardła i stan podgorączkowy. Nie lubię takich gości i bezwględnie się z nimi natychmiast rozprawiam. Naturalnie.

Oczywiście można iść na przysłowiową łatwiznę, zakupić w aptece zestaw kolorowych pastylek, saszetek i syropków i uzyskać efekt zatrzymania choroby taką metodą. Z jednym aczkolwiek warunkiem – jeśli godzisz się na skutki uboczne działania farmaceutyków, w tym zaśmiecenie organizmu chemią, podtrucie i wytrącenie z naturalnej równowagi biochemicznej. Ja się nie godzę!

Dlatego polecam wypróbowany naturalny sposób, który na nasze pączkujące przeziębienia działa zawsze!

Przede wszystkim podziębionego i marudzącego zapewne delikwenta, należy owinąć ciepłym kocem i posadzić ze stopami zanurzonymi w bardzo gorącej wodzie (w takiej, w której ledwo daje się wytrzymać) z dodatkiem szklanki soli kamiennej. Jeśli nie macie soli, nieszkodzi – sama gorąca woda wystarczająco pobudzi krążenie i rozgrzeje całe ciało. W takiej pozycji należy spędzić conajmniej kwadrans, podtrzymując temperaturę wody.

Następnie trzeba delikwenta położyć do łóżka na conajmniej godzinę i „przepłukać” naparem z imbiru, miodu i cytryny (mój przepis tutaj). Przepłukać to znaczy napoić conajmniej litrem bardzo ciepłego płynu – może być herbata z dodatkiem do każdego kubka dziecięciu łyżek stołowych imbirowego naparu. Ten napar rozgrzeje dodatkowo organizm od środka a działanie antybakteryjne i przeciwwirusowe imbiru i miodu dodatkowo wspomoże w walce z nieproszonymi gośćmi.

Po około godzinie podziębiony delikwent na pewno poczuje poprawę samopoczucia. Aby dopełnić naturalnego zabiegu proponuję podanie propolisu, wspomożenie się jeżówką oraz lekami homeopatycznymi. Nieoceniony jest również naturalny sok z malin.

Zdrówka!