Sycylia. Dla mnie zaczarowane i magiczne miejsce, przesiąknięte odległą historią, w niej niezbicie trwające. Dla mojego męża, geografa – największa wy...

Wyrwana z kontekstu dłuższej rozmowy wymiana zdań między mną a Zetkiem. – Mamo, ja mam do tego podejście bardzo GATYWNE  –  mówi Zetek. &#...

Jedna z naszych sąsiadek „ta która nosi górskie buty przez cały rok” jak określa ją R., codziennie odprowadza swojego ośmioletniego syna do szkoły, ni...

Podczas spaceru w parku mijają nas mama z 6-7 letnim synem na rowerach. Chłopiec zatrzymał się, aby podnieść ulotkę, która mu wypadła. Nie zsiada z ro...

Po zabawie w „wizytę lekarską”, gdzie Zetka była panią doktor a ja pacjentką, na dywanie zostały atrybuty lekarskie w postaci plastikowego stetoskopu,...

Ten zaklęty w kołatkę zwierz zdobi drzwi kamieniczki w jednym z zakątków starej części Calabrii. Ciekawe czy ktoś jej naprawdę używa? Gdybym była dzie...

No. Naprawdę. Szczerze mówiąc, nie wiem, na czym polega fenomen przeżywania kolejnych „granicznych” czy „okrągłych” urodzin. Dla mnie jedynymi wyczeki...

Zetek czyta książkę siedząc obok mnie na kanapie. Ja tymczasem przeglądam „Światło jogi” B.K.S Iyengara. – Mamo, dlaczego ten pan jest na wszyst...

Czyli jak wstać z dobrym nastawieniem i pójść spać z poczuciem satysfakcji Planowanie jest częścią mojej natury. Przychodzi mi łatwo, lubię poświęcać ...

Październik, szczególnie w szarej, smutnej i mokrej odsłonie, służy refleksjom. To również miesiąc rozpoczynający przygotowania dla dzieci (i ich rodz...